poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Koszmary nocne - czyżby wpływ Anafranilu

Nie wiem, czy to przypadek, czy wpływ Anafranilu, ale obudziłam się zlana potem i szczęśliwa, ze to już koniec koszmaru. Sen był bardzo nieprzyjemny, niespokojny i do tego niezwykle realny. Miałam wrażenie, że się już nigdy nie obudzę, i będę trwać w tym koszmarnym śnie.

Wróciłam do czasów szkolnych, do liceum. Z chemii - pała, z historii - pała. Właśnie zbliżała się historia - najmniej lubiany przeze mnie przedmiot. W panice usiłowałam się schować przed nauczycielką. Szkoła była ogromna jak lotnisko we Frankfurcie, pełno schodów, korytarzy, mnóstwo ludzi, i zawsze na końcu tego korytarza ona - chuda, zasuszona, obciągnięta opaloną skórą Kiśla. Zawsze stoi bez ruchu i patrzy na mnie. Biegam po korytarzach jak szalona, zjeżdżam po poręczach, wpadam na ludzi, i przy każdej mojej kryjówce jest pierwsza, jeszcze przede mną. Nic nie mówi, tylko stoi i patrzy. Nie mogę znaleźć swojej klasy, zbyt dużo pawilonów, zbyt dużo korytarzy. Gubię się. Gdzie ja jestem? Serce zaczyna mi walić. Jakieś stragany jak na targowisku, ruchome schody. Mnóstwo ludzi. Znowu stoi i patrzy na mnie. Ruszyła się. Idzie w moim kierunku. Chcę uciekać, i wtedy okazuje się, że nie mogę unieść nogi!Stała się ciężka, i jakby wmurowana. Nadludzki wysiłek. Zrobiłam krok. Czuję jak bolą mnie wszystkie mięśnie, ale idę, posuwam sie. Jak w cemencie. Czuję już Kiślę za sobą, zaraz położy dłoń na moim ramieniu. Czuję już jej oddech na swoim karku...Budzę się.

Jestem mokra od potu. Wszystko się do mnie klei. Czuję walące serce. Ale już nie śpię. Wyrwałam się. Uciekłam.

Zastanawiam się, czy wpływ na moje sny ma Anafranil, czy to przypadek. Nawet gdy miałam koszmary, to rzadko się pociłam, więc z pewnością Anafranil przyczynił się do reakcji mojego organizmu. Czy Anafranil pobudził jakieś inne bodźce, które odpowiadają za jasność wizji sennych? Z pewnością będę to kontrolować. Po zażyciu pierwszych tabletek Anafranilu zmiany są jedynie na gorsze. Zobaczymy co będzie dalej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz